×
Subskrybuj newsletter
dobrzemieszkaj.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNER PORTALU
Renowacja mebli. Najczęstsze problemy przy demontażu staroci

Renowacja mebli. Najczęstsze problemy przy demontażu staroci

Autor: Marta Ustymowicz
Dodano: 02 wrz 2015 11:49
Zaktualizowano: 23 wrz 2015 08:54

Gdy przywieziemy już znaleziony przez siebie mebel do domu i przemyślimy jego nowy wygląd, możemy zabrać się do pracy. Pierwszym etapem renowacji takiego mebla jest demontaż.

Zdobyty na targu staroci mebel zawsze najlepiej rozłożyć na części pierwsze, dlatego, że łatwo się je czyści i całość zdecydowanie lepiej wygląda po późniejszym złożeniu. Bywa jednak tak, że niektóre elementy, czy większe partie meblowej konstrukcji (np. stelaż fotela) są na tyle stabilne, że nie wymagają rozkładania – jeśli rzeczywiście tak jest można zacząć mebel czyścić. Przy demontażu nie zawsze jednak praca idzie gładko i czasami możemy napotkać problemy. Te jednak da się szybko rozwiązać.

Prawdziwym utrapieniem są zastane śruby. Jeśli takie znajdą się w meblu, należy przygotować sobie naprawdę dużą dawkę cierpliwości i dobrze dopasowany śrubokręt lub wkrętarkę z odpowiednim bitem. Jeżeli śruba po kilku próbach odkręcenia ruszy się choć trochę, pewnie uda się ją wykręcić. W przeciwnym wypadku mebel staje się logiczną łamigłówką. Trzeba sprawdzić wszystkie możliwe do odkręcenia śruby. Być może odkręcając elementy w innej niż sobie wcześniej ustaliliście kolejności, uda się wam szybciej osiągnąć cel. Często pomaga po prostu wybicie śruby lub polanie jej odrdzewiaczem i pozostawienie na jakiś czas.

Przy konstrukcjach klejonych, które się chwieją, sprawa jest prostsza. Tu przyda się gumowy młotek. By rozłączyć poszczególne elementy, wystarczy trochę postukać. Należy jednak robić to delikatnie i z wyczuciem, a nie na siłę. Gdy podejdziecie do zadania zbyt gwałtownie, możecie poobijać i połamać drewno. Przy odrobinie wytrwałości, wszystkie czopy i kołki na pewno wyskoczą ze swoich gniazd.

Precyzji i cierpliwości wymagają też elementy tapicerowane. Najbezpieczniej jest zaopatrzyć się w duży wór na śmieci i rękawice. Swoje miejsce pracy warto przenieść tam, gdzie można naprawdę solidnie nabrudzić. Skruszałe pianki i tony kurzu mogą bowiem zrobić niemały bałagan. W takiego tapicerowanego elementu należy powyciągać dokładnie wszystkie małe gwoździe i zszywki. Ta część pracy pochłania niestety dużo czasu.

Zdarza się, że mebel ma dużo takich samych okuć, czy zbudowany jest z bardzo podobnych drewnianych elementów. Warto je oznaczyć – opisać ołówkiem lub symbolami, śruby pogrupować i wrzucić do pojemników – to znacznie ułatwi dalsze etapy pracy. Istnieją też meble skręcane, których śruby są zaślepione i wpuszczone są nieco głębiej. Na powierzchni drewna widać wtedy niewielkie kółka, które można rozwiercić, by rozebrać staroć na części. 

Wpis powstał przy współpracy z blogiem Rzuć Pan Okiem, www.rzucpanokiem.pl

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News

Komentarze

Zaloguj się

Zobacz także