Meble baaaaardzo złej jakości za wygórowaną cenę. W kanapie trzyosobowej Toronto, zaledwie po 6 miesiącach baaardzo sporadycznego użytkowania, siedzisko zapadło się, a oparcie zaczęło wydawać dźwięki starej komunistycznej szafy nawet przy drobnym ruchu. Obie wady zostały zgłoszone jako reklamacja - co oczywiście nie poszło łatwo, \"kompetentna\" obsługa, pożal się boże działu reklamacji w postaci jednoosobowego policjanta, sędziego i kata Pani Katarzyny Fajt skutecznie odwlekała w czasie wizytę Panów serwisantów (wydaje się najbardziej kompetentne osoby z całej firmy). Dopiero mail do Prezesa firmy (Pan Piotr Oszczyk) spowodował nagłe przyspieszenie i pojawienie się serwisu już po kolejnych dwóch dniach, choć oczywiście odpowiedzi od tego Pana żadnej nie otrzymaliśmy - widać jest to normalna praktyka tej wytwórni szajsu. Panowie podczas oględzin na miejscu stwierdzili, że łóżko ma wadę konstrukcyjną i że w związku z tym ten model w taki sposób nie jest już produkowany - w ich opinii sofa kwalifikowała się do wymiany, niestety nie otrzymaliśmy tej opinii na piśmie – co jak przypuszczam nie było bezcelowe bo jedyną wyrocznią w wydawaniu opinii, zajmowała się powyżej wymieniona Pani Katarzyna. Jak łatwo się domyśleć, nasza krucjata w egzekwowaniu swoich praw, wpłynęła oczywiście negatywnie na pozytywne rozpatrzenie naszej reklamacji, która to została odrzucona. Reasumując meble przez nich produkowane to szajs i bubel wcale nie tani, \"dział reklamacji\" - moim zdaniem nie ma czegoś takiego, a Prezes \"świeci\" przykładem i pokazuje, że w Polsce cwaniactwo jest cały czas górą! Acha jeszcze jedna kwestia, Panią z obsługi w C.H Jupiter w Warszawie chyba rekrutował również sam Prezes - tak samo nie kompetentna i nie miła osoba! NIE KUPUJCIE TAM NICZEGO SZKODA PIENIĘDZY, A POTEM CZASU I NERWÓW!!!!!