Dom bez granic - zobacz, jak połączyć kuchnię z salonem
Wydawałoby się, że kuchnia otwarta na salon to nic nowego i że to rozwiązanie znamy od lat. Ale producenci mebli udowadniają, że można jeszcze bardziej zbliżyć do siebie te dwa "serca" domu.
Z jednej strony wygoda i niepowtarzalne wrażenia estetyczne, a drugiej - kłopotliwe rozwiązanie, bo przecież kuchnia i pokój dzienny powinny do siebie pasować. Tymczasem "sklejenie" ze sobą tych dwóch na pozór zupełnie różnych przestrzeni codziennego życia wcale nie jest takie proste. Na rynku brakuje "wspólnych" kolekcji kuchennych i salonowych - rozwiązaniem może tu być pomoc doświadczonego projektanta wnętrz. Chyba że sami mamy zmysł urządzania wnętrz i potrafimy dobrze wykorzystać inspiracje - na przykład takie, jak na załączonych zdjęciach.
Pomysłów na połączenie dwóch - tak różnych - części przestrzeni mieszkalnej może być wiele. Popularnym i efektownym rozwiązaniem jest kuchenna wyspa, której druga strona niejako przynależy już do salonu. Inna opcja - to wysoki bar, który jednocześnie oddziela i łączy część kuchenną z pokojem dziennym. Jednolita kolorystyka daje przyjemny efekt harmonii, kontrastowa zaś (lecz odpowiednio dopasowana) - wprowadza do wnętrza nieco ekstrawagancji i może działać energetyzująco na domowników.
Ciekawą alternatywą dla tego rodzaju rozwiązań jest to, co zaproponowali między innymi tegoroczni wystawcy z targów w Mediolanie - czyli absolutny brak granic między kuchnią a salonem. Skrajna wersja takiego projektu zakłada wręcz jednolitą zabudowę, w której trudno odróżnić telewizor od kuchennego okapu, a książki i sprzęt rtv doskonale się czują w towarzystwie garnków i zlewozmywaka.