×
Subskrybuj newsletter
dobrzemieszkaj.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
Dostojne, szlachetne i ponadczasowe - meble stylizowane

Dostojne, szlachetne i ponadczasowe - meble stylizowane

Autor:
Dodano: 01 maj 2006 00:00

Wielbiciele mebli stylowych zwykli mawiać, iż mają one duszę. Ręcznie rzeźbione biurka, królewskie łoża w stylu monarchii francuskiej, kryształowe witryny – jakże inne od współczesnych, geometrycznych form, aluminiowych rurek czy matowionego szkła – pozwalają choć na chwilę zapomnieć o szarej codzienności.

 Rynek mebli stylowych w Polsce zdominowany jest w dużej mierze przez trendy zachodnie. Większość firm zajmujących się sprzedażą, sprowadza towar z zagranicy, głównie z Włoch, Hiszpanii, Niemiec i Francji, a nawet z innych kontynentów. Jeden z największych w Polsce importerów i dystrybutorów mebli stylowych, warszawska firma Rad-Pol, przywozi dla polskich klientów meble z Włoch, Francji i Hiszpanii. Firma Patt-Mebel, oprócz tego, że jest dystrybutorem mebli znanych włoskich marek, proponuje również wyroby z USA czy Szwajcarii.

Z kanadyjskiej manufaktury do polskiego salonu

Meble stylowe wykonane są zwykle z wysokogatunkowych, szlachetnych, naturalnych surowców (drewna, skóry, jedwabie). Zdobione niejednokrotnie kruszcem, jak złoto czy srebro, inkrustowane masa perłową lub kryształami Svarowskiego. To najczęściej misterna, ręczna robota. W ręcznie rzeźbionych meblach stylowych nie znajdziemy aluminiowych prowadnic czy innych, na wskroś współczesnych, elementów. Wszystko wykonane jest na drewnianych, masywnych stelażach, co sprawia, że produkt jest solidny – krótko mówiąc – ponadczasowy. Wykonanie na zamówienie dobrego, stylowego mebla może trwać nawet kilkanaście tygodni, ale wymagający, poszukujący rzeczy niepowtarzalnych klient cierpliwie zaczeka.

Rad-Pol za swoje „hity” uważa między innymi jadalnię w stylu eklektycznym, wykonaną z masywu orzechowego, w połączeniu z materiałami drewnopochodnymi, jak również meble tapicerowane w stylu Ludwika XIV, wykonane z drewna bukowego. To właśnie te meble sprzedają się w ostatnim czasie najlepiej.

Meble sprowadzane i sprzedawane przez łódzką firmę Hepi są wykonane prostymi, tradycyjnymi narzędziami z wyselekcjonowanego drewna mahoniowego, a następnie pokrywane lakierem, sporządzanym według starych receptur. To głównie wierne kopie mebli gregoriańskich i wiktoriańskich, wykonywane według oryginalnego projektu Thomasa Chippendale’a.
Z kolei warszawska firma Classic proponuje meble wykonane z litego mahoniu i wiśni (najwyższej jakości mahoń honduraski i wiśnia kanadyjska), nawiązujące do XVIII- i XIX-wiecznych mebli angielskich. Produkowane są w Kanadzie, w małej, rodzinnej manufakturze Gibbard, kultywującej tradycje rodzinne. Kolejne pokolenia kanadyjskich stolarzy-pasjonatów wytwarzają wiktoriańskie witryny, stoły i łoża od 1835 roku. Do ciekawszych mebli można zaliczyć np. witrynę „Wellington” czy jadalnię „Canadian”. Można ponadto dobrać do nich rozmaite dodatki. Classic ma w ofercie również porcelanowe figurki, tworzone w hiszpańskiej fabryce Llado, obrazy olejne, wyroby z metaloplastyki, a także lampy z mosiądzu, najczęściej nawiązujące formą do secesji.

W polskich salonach sprzedających meble włoskiej firmy Selva (dystrybuowane między innymi przez firmę Patt Mebel), najchętniej kupowane są całe kolekcje mebli, składające się czasem z kilkudziesięciu nawet modułów, pozwalających wyposażyć jednorodne stylistycznie wnętrze.
Na przykład popularna kolekcja „Biedermeier”, wzorowana na stylu z okresu między Kongresem Wiedeńskim a rewolucją 1848 r., to pełne wyposażenie jadalni, pokoju dziennego i sypialni. Wykonana została z amerykańskiej olchy czerwonej z okleinami z drewna wiśniowego, z drobnymi wstawkami z drewna klonowego i orzecha. Zastosowano tu charakterystyczne wykończenie powierzchni, dające wrażenie starości i zużycia przez czas. Podobnie „postarzono” też kolekcję „Bernini”, wzorowaną na stylu Ludwika XVI. Ostre kształty, ale poddane wpływom klasycznym, nadają meblom cechy prostej, klasycznej elegancji. Wykonane z olchy czerwonej i wiśni, z okuciami z polerowanego, antykowanego mosiądzu, z kryształowymi witrynami – mogą być ozdobą niejednego wnętrza.

Meble nie tylko z importu

Mimo przewagi produkcji zagranicznych na polskim rynku nie brakuje też mebli stylowych wytwarzanych na miejscu, przez rodzimych stolarzy. I to nie tylko w małych, rodzinnych manufakturach, ale i w całkiem sporych fabrykach. Ale chociaż na pozór swojskie, bo wykonane w Polsce, też najczęściej przenoszą nas „za granicę”, w czasy np. monarchii francuskiej czy angielskiej.
Stąd między innymi popularność wprowadzonej na rynek w ubiegłym roku kolekcji „Argo”, produkowanej przez Jafrę – polską firmę z 60-letnią tradycją. Wzornictwo tych mebli nawiązuje do stylu Ludwika Filipa i Królowej Anny. Kolekcja wykonana jest z drewna olchowego, łączonego z intarsjowanym. Do produkcji wybrano drewno najwyższej klasy – wysuszone we własnych, sterowanych komputerowo suszarniach Jafry. Meble wykończono ekologicznymi bejcami i lakierami. Nasze meble nadają się do urządzania różnego rodzaju wnętrz, zarówno mieszkań, jak i biur, sal konferencyjnych itp. – mówi Bartłomiej Stopka, z działu handlowego firmy Jafra. – Jeśli chodzi o popularną kolekcje „Argo”, to klienci często decydują się na zakup kompleksowego wyposażenia. Umożliwia to uzyskanie jednolitego stylu i kolorystyki.

Od początku do końca produkowane w Polsce są również wyroby firmy Ludwik Styl z Rogoźna Wielkopolskiego. Meble, nawiązujące głównie do stylistyki XVI i XVII wieku, wykonywane są wyłącznie z drewna dębowego. Wszystkie powierzchnie są wykańczane ręcznie. Chociaż fabryka jest duża, a salony sprzedaży ma w różnych miastach Polski (między innymi w Warszawie, Szczecinie, Poznaniu, Gdańsku i Katowicach), nie prowadzi typowej, masowej produkcji. Wręcz przeciwnie – jak na stylowe meble przystało są one wykonywane dla konkretnych klientów, często na indywidualne zamówienia.

Meble stylowe, produkowane i ręcznie rzeźbione z drewna brzozowego, mahoniowego, orzechowego czy czereśniowego, wykańczane szelakiem, wyściełane trawą morską – proponuje również firma StylArt, która ma siedzibę w Swarzędzu koło Poznania.

Na polskim rynku mebli stylowych znajdzie się też coś dla wielbicieli rodzimego stylu. Mogą oni skorzystać na przykład z propozycji gdańskiej firmy Mebs, która od 15 lat produkuje repliki dawnych mebli gdańskich. Jak się okazuje – mają one wzięcie nie tylko na Pomorzu.

Meble Gdańskie – efekt stosowania tradycyjnych technik obróbki ręcznej: snycerki, intarsji, fornirowania, listowania – charakteryzują się niepowtarzalnością każdego egzemplarza. A to z kolei jest bardzo ważne dla ludzi lubiących otaczać się przedmiotami wyjątkowymi i nietuzinkowymi.
Cechą szczególną wyrobów firmy Mebs jest niezwykle bogata ręczna snycerka. Wśród motywów dekoracyjnych dominują elementy architektoniczne: pilastry, szerokie gzymsy, eliptyczne płyciny o wielokrotnie załamanym konturze. Bogata ornamentyka rzeźbiarska złożona jest z motywów roślinnych, geometrycznych i innych. W zależności od życzeń i upodobań klientów, meble gdańskie mogą mieć na przykład systemy zabezpieczeń uniemożliwiające otwarcie lub tajne skrytki z systemem blokad.

Moda na... ponadczasowość

Meble stylowe są najbardziej konserwatywną gałęzią przemysłu meblowego, stąd – zdaniem niektórych sprzedawców i producentów – trudno tu mówić o modzie. Wręcz przeciwnie – na stylowe wnętrze najczęściej decydują się ci, którzy nie na modę stawiają, a na ponadczasowość, którzy wolą uniknąć sytuacji, że ich mieszkanie kiedyś przestanie być „trendy”. Dom, urządzony, meblami stylowymi, zawsze będzie wyglądał elegancko. Co nie znaczy, że z sezonu na sezon nie zmienia się zainteresowanie konkretnymi stylami czy modelami mebli, a klienci nie poszukują rozwiązań zwiększających funkcjonalność poszczególnych sprzętów.

Stąd największym powodzeniem cieszą się na przykład barki, biurka, sekretarzyki, wszelkiego rodzaju sofy, szezlongi, małe, zgrabne mebelki typu stoliczki, kwietniki itp. Hepi poleca np. barki „Samuelle”, sofę „Cordelia”, kwietnik „Luciano” z szufladkami, który może z powodzeniem służyć jako stolik pod telefon bądź lampkę.

Barbara Jaworska przyznaje, że na rynku mebli stylowych trudno mówić o nowościach. Ale wprowadza się pewne unowocześnienia. Przykładem może być stylowe biurko, w niewidoczny sposób przystosowane do komputera (ukryta klawiatura).

Do M3 i do pałacu

Zainteresowanie meblami stylowymi nie tylko nie maleje, ale ostatnio wręcz rośnie. Naszym rodakom opatrzyły się meblościanki, segmenty, ławy i wersalki, pragną mieszkać oryginalnie, realizować swoje marzenia otaczania się pięknymi meblami z litego drewna – mówi Małgorzata Figa-Kopeć.

Rynek mebli stylowych w Polsce skutecznie broni się przed współczesnymi kierunkami w meblarstwie – uważa Barbara Jaworska. – Klientela jest różna. Poza odbiorcami indywidualnymi naszymi meblami są też zainteresowane firmy, na przykład adwokackie.

W salonach z meblami stylowymi zaopatrują się zarówno indywidualni klienci, którzy poszukują drobiazgów o szlachetnej formie dla ozdoby zwyczajnego mieszkania w bloku, jak i ludzie, planujący urządzić w konkretnym stylu zamożne rezydencje. Nie brakuje też firm, które szczególnie dbają o nobliwy wizerunek swoich biur. Wielu producentów i importerów mebli stylowych wyposaża również zabytkowe dworki i pałace. Dokładnych replik dawnych mebli poszukują też nierzadko muzea.
Firma Rad-Pol ma na koncie wyposażenie wnętrz między innymi Pałacu Belweder w Warszawie, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, hoteli (np. Jan III Sobieski w Warszawie czy Best Western Mazurkas w Ożarowie Mazowieckim). Wyroby Jafry trafiły do neorenesansowego Zamku Kliczków koło Bolesławca i do klasycystycznego Pałacu Racot. Meble firmy Hepi można było oglądać w Sali Ludwikowskiej Hotelu Palace Polonia w Warszawie. Towarzyszyły konferencji prasowej Romana Polańskiego podczas premiery jego filmu „Oliver Twist”.

Komentarze

Zaloguj się

Zobacz także