Meble do salonu. Jak ożywić wnętrze pastelowymi kolorami?
Pastelowe kolory, szczególnie latem, pojawiają się wszędzie. Są zauważalne w stylizacjach modowych czy makijażu. Z powodzeniem sprawdzą się też we wnętrzach, gdzie stworzą przytulny klimat. Sprawdźcie, jak dobierać kolory i dodatki, aby odświeżyć charakter wnętrza.
Jak ochronić sofę przed... domowymi zwierzętami?
Gdy myślimy o kolorach pastelowych, w pierwszej chwili przychodzą nam do głowy odcienie pudrowego różu i błękit. W dalszej kolejności wymienimy zapewne jasne beże, delikatne fiolety i miętę. Choć wybór barw nie jest nieograniczony, to przy projektowaniu wystroju wnętrza na pewno nie będzie to dla nas przeszkodą.
Każdy kolor posiada trzy podstawowe właściwości – barwę, jasność i nasycenie. W przypadku kolorów pastelowych najważniejsze jest to trzecie. To dzięki nasyceniu barwy są przytłumione i sprawiają wrażenie delikatnych. Jeśli chcemy postawić na taki klimat wnętrza, to przede wszystkim musimy być konsekwentni. Pastele pasują do obłych form i prostych kształtów. Ich dużą zaletą jest to, że nie wymagają konkretnie białego tła czy gładkiej powierzchni - mówi Natalia Nowak, ekspert ds. aranżacji wnętrz w sieci Agata.
Delikatne kolory w pastelowych odcieniach dodają ciepła, dzięki czemu pomieszczenia stają się bardziej przytulne, a przede wszystkim – optycznie większe. Pastele to również doskonałe rozwiązanie dla przestrzeni, do których dociera mniejsza ilość światła. Daną gamę kolorów można wykorzystać nie tylko w finezyjnych dodatkach, równie dobrze sprawdzą się na tapicerkach.
Jeśli chcemy skupić się na budowie przytulnego klimatu, który zagości w naszych pomieszczeniach tylko na okres letni, to zamiast wymiany mebli, wystarczy odrobina zabawy dodatkami.
Decydując się na chwilową zmianę wystroju podyktowaną porą roku i nasz wybór padnie na pastelowe dodatki, pamiętajmy, że takie rozwiązanie nie jest na tyle neutralne, aby sprawdzić się w każdym wnętrzu. Na taką metamorfozę mogą pozwolić sobie osoby, które postawiły np. na styl skandynawski, rustykalny czy prowansalski. Z pewnością nie polecam takich eksperymentów osobom, które urządziły mieszkanie np. w stylu glamour - dodaje Natalia Nowak.